arachnids-market.com blog nie tylko o pająkach



PATOLOGIA POLSKICH BLACHARZY I LAKIERNIKÓW. SMUTNA HISTORIA MALUCHA W M4K !!!{



Patologia polskich warsztatów i auto handli to już seria którą znacie, dziś bardzo smutną historią która dotknęła też m4k garage zaczynam , nowy dział Patologia polskich blacharzy i lakierników. Ogromna prośba udostępniajcie niech się niesie ku przestrodze. Salon samochodów używa . Zainteresowanie, oceny: 549305, czas trwania 14m 54s, ocena 22819, reakcje 1496.
- Wszyscy, dobrzy blacharze wyjechali? Serio? Ja mam wyjatkowego pecha do stłuczek i właśnie będę dawać do blacharza auto z 6 czy 7 raz w mojej karierze. Miałem 2x skasowany cały bok po prawie całej długości, wyglądało jak pognieciona puszka, a tak mi to wyklepali, że nic nie było widać. I to zwykły, mały warsztacik. Żadne tam ASO.
- Wszystko spoko, tylko czemu siedzisz na fotelu do łowienia ryb xD
- Ja tam tu widziałem, korund do piaskowania , opcjonalnie w necie szukajcie.
- Najlepiej auto zrobiło ASO MB wróbel pod Wrocławiem … spasowali kolor dobrali … lepiej sam bym tego nie zrobił … No ale oni maja praktykę … hala pełna … pracowników nie zliczę .. biurowych likwidatorowi szkody jest 4 osoby …. siedzą w tym po uszy … a cena … och robocizny do przełknięcia lakieru tez … 70% ceny to nowy reflektor i zderzak
- Kto. Ci. Te. P. Lytki. Kafelki. Ukladal. Katastrofa.. Pozdr. Richard. Z wiednia. Mechanik. Polak
- Jak dobrze zrobione dobrze nie wymaga gwarancji fotki plus kasa od etapu do etapu części do malucha to 10tys zł to niewiem czego Chcieliście za 2,tys zł zawsze po kimś się szlifuje do gołej blachy pozdro.Pawmix Total Schade blacharz ostatniej szansy jak same arkusze blachy 1tys zł do tego robienie przetłoczek itd itp same farby mastyki to następny1tys zł potem czas plus roboto godz cyna itd
- Mechanicy i lakiernicy strasznie kłamią! Liczy się dniówka a nie dobrze wykonana robota, ogólnie to ręce opadają...Dopiero po kilku latach pracy w serwisie elektronarzędzi widzę jak ludzie i serwisy postępują! Otworzyły mi się oczy na pogląd jakości usług, np w samochodach gdzie tam też jest dużo plastiku , też są kostki, przewody, łożyska, simeringi, oringi, włączniki, czujniki i inne...Czemu ludzie maskują usterki zamiast ich usuwać? to pytanie jest chyba bez odpowiedzi. Ja nie uważam się za "ę ą alfę i omegę" że jestem lepszy od innych, nie nie, jestem skromny i wiem co to pokora, choć poniekąd jestem multifunkcyjny (faktycznie umiem spawać, malować, polerować, piszę wiersze, rysuję, naprawiam itp) to tylko tylko i wyłącznie moje zaangażowanie na własny użytek. W życiu kieruję się rozsądkiem i przykładowo nie jestem mechanikiem samochodowym ale jeśli mam problem z czymś to szukam wskazówek i myślę jak usunąć usterki, np walczyłem w swoim aucie po mechanikach ze zmiennymi fazami...wiadro kasy poszło a finalnie sam przy kilku piwkach w garażu rozwiązałem problem i usunąłem usterkę (działają i nie tłuką się).Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem negatywnie nastawiony na warsztaty tylko zmierzam do tego, że jeśli ktoś się czegoś podejmuje to powinien robić to rzetelnie i uczciwie, bo to strasznie mnie boli...Pozdrawiam.
- Kolega oddał rs4 z 2000 roku do mechanika 6 Lat temu i do tej pory auto nie zrobione na dodatek grzyba złapało
- ASO hahaha
- Za takie kwoty co oni proponują to można kupić piaskarkę spawarkę, kompresor, pistolet i wszystkie potrzebne chemikalia. Jeszcze na blaszaka zostanie i wylewkę betonową, żeby nam nie pizgało do środka kurzem.
- Łysy super robotę robisz, poznałem temat na własnej skórze. Oddałem samochód do naprawy do ASO Pl....a porażka nie dość że naprawa trwała długo to musiałem go odbierać z rzeczoznawcą bo nic nie było spasowane i jeszcze byli zdziwieni, że mam pretensje. Tak trzymaj.
- Urwał nać!
Te ceny to już do niemieckich dobiły.
PS Aso niemieckie za skorupę tył zderzak mojej Astry chciał wyraźnie mniej niż polski.
- Najlepiej takie rzeczy robić samemu to jest najpewniejszy sposób
- OJ OJ OJ ponad 3 lata po sądach, z moim sprinterem, tyle zeszło a do tego czasu poszedłem sobie na kurs, a raczej praktyczna nauka zawodu blacharko - lakiernicza z pominięciem LAKIERNICZA i zrobiłem go sam, u dobrych ludzi fachowców co pracują zagranicą po naprawdę fajnych warsztatach, gdzie w skrócie wjazd auta mają powyżej stówy na polskie od nich dowiedziałem się jak to się ma do Polskich kursów, wzorując się na zachodniej praktyce do naszych kursów to porównanie ... powiem tak było blisko bo jakieś 95%, czyli można przyjąć, że ci co uczą mają wiedzę w temacie, różnice może i w materiałach zastosowanych. Zrobiłem sam uważam, że dobrze i jak coś wyjdzie to siebie będę walić młotkiem po głowie, ale nie będę przeżywać tych .... opłaconych 3 biegłych, którzy musieli orzec, że to jest fucha, a mój syn , który ma 6 lat powiedział mi ...TATA TO KSYWO JEST ... wydane w zaliczkach 11.000zł dodatkowo jeszcze z Niemiec sprowadzane epoxy i wosk i inne ... no oczywiście za moje, wydatki na sąd, ostatecznie prawnik i ponad 3 lata miałem szrota na podwórku, zszargane nerwy i sraczkę, bo auto stoi pod domem, a nie pozwalają zrobić, no bo trzeba ocenić poprawnie błędy poprzedników oooo qrwa zgrozoooo... Morał, meritum... warsztat co robił mi to WARSZTAT taaaak wiem co piszę, remontuje autobusy maluje itd. fakt kilometry od mojego domu, zmuszony, no bo lakiernie mają, a sprinter maxi wchodzi jak ta lala w komorę skuszony tym faktem zdecydowałem, że będą robić. A dziś.....? jest przebudowany moimi rękoma na kampera i latam po europie i jest fajnie ... Jako, że zajmuje się przebudowami na kampery takich baz jak sprinter dzięki temu, że czegoś się nauczyłem zrobię to sam, może nie za 3 dni może za miesiąc bo tyle mi zejdzie, ale zrobię pod moje dyktando, a nie pod dyktando patologi blacharskiej. Nie podam nazwy firmy bo nie warto ich reklamować. POZDRO
- no papier najważniejszy ja po płynąłem 3,5k za pomalowanie Trabanta walkiem bez przygotowania ale razem z uszczelkami oraz konserwacja nadwozia na 10cm barankiem w kolo pojazdu (Tak elementów z kartonu prócz pasa przedniego i tylnej ściany)
- Ja bym to zrobił za 500zł
- Tak maluch
- Są ludzie i ludziska ISA lakiernicy i malaze
- Ja naprawiam swoje Volvo 245dl.
Sama blacharka - robota majstra, bez części to 40K. To nie są tanie sprawy. I dobre majstry, to niekoniecznie znane majstry. Tyle w tym temacie.
- Dzięki.
- Ja jestem z Podhala I Słowaka bus u nas siedzi chyba już prawie 3 lata na warsztacie